wtorek, 7 czerwca 2016

Co to znaczy...

Dzisiaj omawialiśmy ostatnią lekturę w tym roku szkolnym ,,Co to znaczy..."cz.2. Oto krótkie streszczenia tej lektury uczniów naszej klasy.
Głównym bohaterem książki jest Bartek. Książka ta składa się z wielu opowiadań, w których różne osoby tłumaczą znaczenia powiedzeń. Polecam tę książkę tym, którzy chcą się nauczyć znaczenia powiedzeń. 
Maks
Bartuś to 9 letni chłopczyk, który ma całkiem dużą i szczęśliwą rodzinę. Rodzina Bartusia to: dziadek Henio, babcia Jadwiga, wujek Grzesiek, babcia Marysia, dziadek Staszek oraz tata i mama. Mama Bartusia jest sympatyczna, choć czasami zmęczona. Tata Bartusia jest trochę leniuchem, poza tym to duże dziecko. wujek Grzesiek to brat mamy. Ulubiony wujek Bartusia jest czarną owcą w rodzinie i podobno jest niedojrzały :)
Gabrysia
Ta książka opowiada o Bartusiu i jego rodzinie. Tata Bartusia to trochę leniuch, mama jest sympatyczna. Postaciami pobocznymi są: spokojny łasuch - dziadek Staszek, energiczna aż do przesady babcia Marysia oraz zakochani w swoim domku na wsi - babcia Jadwiga i dziadek Henio. na koniec chciałbym wspomnieć, ze ulubionym wujkiem Bartusia jest wujek Grzesiek. 
Franek
,,Dać komuś popalić"
Gdy Bartuś wrócił ze szkoły powiedział, ze pan dyrektor da im popalić. Pan dyrektor chce na przykład zrobić wam test. Musieliście  coś nabroić - odpowiedział mu tata. Już wiem! Zalepiliśmy gumą zamek do jego gabinetu - powiedział Bartuś i poszedł do łazienki. 
Paulina
,,Bać się własnego cienia"
Powiedzenie ,,bać się własnego cienia" oznacza być bardzo strachliwym i lękliwym. Pewnego razu, gdy babcia Jadwiga pracowała w ogródku Bartuś powiedział, żeby uważała na to co jest za nią. Babcia się bardzo przestraszyła i złapała się za serce. Myślała, że Bartuś Pokazuje jej węża i wskoczyła na jabłoń. Bartuś chciał ostrzec babcię przed cieniem, bo słyszał, że babcia boi się własnego cienia. 
,,Bić się z myślami" 
Powiedzenie ,,bić się z myślami" oznacza głowić się nad czymś, wahać się, zastanawiać. Pewnego razu Bartuś z kolegami stali w gabinecie pana dyrektora po bójce. Pan dyrektor rozstawił ich po kątach i powiedział, że bije się z myślami co ma z nimi zrobić. Bartuś nie mógł zrozumieć, dlaczego pan dyrektor, który mówił, że nie ładnie się bić, a teraz sam to robi i to w dodatku z własnymi myślami. Okazało się, że chodzi nie o prawdziwą bójkę, a o wahanie się na temat tego, jaką karę powinni otrzymać. 
Maciek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz